Epidemia która dziesiątkuje pracowników korporacji – wypalenie zawodowe.
„Burnout”, inaczej wypalenie zawodowe, to choroba XXI wieku, swoim rozmiarem poraża, bowiem dotyka już co czwartą pracująca osobę. Przeprowadzone badanie pozwoliły określić trzy główne elementy, odpowiedzialne za wypalenie zawodowe pracownika. Niskie i zarazem niesprawiedliwe wynagrodzenie, przeciążenie zadaniami i obowiązkami oraz praca po godzinach to główne czynniki które prowadzą do wypalenia zawodowego.
Jak rozpoznać wypalenie zawodowe?
Niestety wiele osób podejmuje zatrudnienie kierując się wyłącznie ze względami ekonomicznymi. Praca staje się jedynie obowiązkiem, brak tam pasji, chęci rozwoju, zadowolenia z wykonywanych zadań. W takiej pracy szybciej o stres, przepracowanie, i brak zapału.
Stanąć w miejscu mogą nawet ci, którzy wspinają się po schodach kariery, osoby o wysokich wymaganiach zawodowych względem siebie, by w pewnym momencie kariery zawodowej zorientować się, że praca która do tej pory była ich całym życiem, nagle przestaje im sprawiać radość, a wręcz prowadzi do niechęci i niezadowolenia.
Wypalenie równa się nieproduktywność!
Naturalnym następstwem wypalenia zawodowego jest niewłaściwe podejście do zadań zawodowych, skutkujące dużo mniejszą efektywnością. Okazuje się że tylko około 20% pracowników jest lojalnych względem swojego pracodawcy, i chce się rozwijać w swojej pracy. Przytłaczająca większość pracowników ma ambiwalentny stosunek do swojej pracy, ta grupa stanowi około 60%, jeśli trafi im się lepsza okazja, odejdą bez namysłu pracować gdziekolwiek indziej.
Rola pracodawcy w walce o dobry stan swoich pracowników.
W trosce o dobry stan pracowników, nie wystarczą szkolenia z zarządzania czasem pracy i stresem. Warto monitorować kadrę, mieć rękę na pulsie i już w samym zalążku eliminować przyczyny mające negatywny wpływ na podejście pracownika do wykonywanych obowiązków. Warto słuchać, wspierać i motywować pracowników. Pamiętajmy że zaangażowanie w zadania, zmęczenie i znużenie pracą jest kwestią indywidualną każdego pracownika z osobna.
Każda osoba posiada pewien pułap tolerancji, pewną granicę siły psychicznej której lepiej nie przekraczać. Często zdarza się tak, że osoby ambitne zawodowo, tak zwani perfekcjoniści, jeszcze szybciej potrafią się wypalić zawodowo. W ich głowie o wiele więcej się dzieje, dlatego przełożeni powinni szybko wyłapywać wszelkie odstępstwa i odpowiednio wcześnie reagować.